Hermiona siedziała zapatrzona w okno w ogóle nie słuchała pani Sprout. Myślała, wiedziała co musi zrobić, chociaż nie w pełni zaufała swojemu oddzyskanemu tacie, chciala wykonać to zadanie które jej powierzył, a raczej chciała sie odegrać, zemścić... Taaaak chciała zemsty jak nigdy..
-Ej kocico!!-z transu wyrwał ja krzyk Malfoya. Ockneła sie i zobaczyła ze sa sami w klasie, co ją zdziwiło.
-Co jest ? Czemu jesteśmy sami?
-Lekcja się skończyła kotku.
-Taak? Co?? Jak Ty do mnie powiedziałes?
-Kotku.-odpowiedział lekko zdziwiony chlopak i się usmiechnął-Przecież jesteśmy razem od pół roku.
Hermionę zatkało, ale poczuła się szczęsliwa? Niemożliwe. Mimo to odpowiedziała;
-No tak, przepraszam zamyśliłam sie kochanie-sama się dziwiła ze tak łatwo jej to przychodzi
-Kocham CIe-powiedział i wziął ja za ręke
-Ja Cibie tez-odpowiedziała i usmiechnęła się do niego.
Raz wyszli z klasy i idąc korytarzami Hogwartu przytuleni nie wzbudzali w ogóle szoku, tylko ciche szepty zdumienia, że młody Casanova chyba sie zakochał na poważnie.
Był Piątek o 18 miala jechać do taty na weekend. Nie mogła się już doczekać wiedziała, że ktoś tam na nią czeka tylko nie mogła przypomnieć sobie kto.. Czuła się jakby ktoś wymazał jej pamięć.
-W koncu!-wyrwało się pannie Riddle kiedy wybila 18
-Widze , że juz nie możesz się doczekac-usmiechnął się Snape i chwycił ja za ręke, kiedy znalazla się juz przed Riddle Manor pewnym krokiem ruszyla w stronę drzwi nie odpowiadając na żadne pochylenie głowy przez Śmierciożerców. W końcu dotarła do swojej komnaty a tam czekał na nią... "Lucjusz?!"pomyslała "Niemożliwe..."
-Witaj kochana- powiedział, podszedł do niej i namiętnie ją pocałował. Ona oddała ten pocałunek z taka samą namietnością i zachłannościa ku własnemu zdumieniu.
Nagle do pokoju wpadł Draco, Hermiona i Malfoy Senior oniemiali.. Mialo go nie być.
-Hermiona ?!
-Hermiona!!! -rozległ się nagle inny głos.
Młoda Riddlówna otworzyła oczy i zobaczyła, że znajduje się w Skrzydle Szpitalnym
-Co.. Co ja tu robie?-zapytala zdezorientowana
-Zemdlałas-stwierdził Draco
-Na lekcji-dodał Blaise
-Co Ty nie powiesz.. chyba nie w pokoju..-zadrwiła Pansy
"Wszystko wróciło do normy. Wróciłam!" pomyślała Czarna
-Co masz taka dziwną minę?-zapytał blondyn
-Miałam okropny sen.. Chodziłam z Tobą.. Niedorzecznosc-zasmiała się Herm, doszła do wniosku, że o drugim kochanku nie warto wspominać.
-Hahaha no..-potwierdził Malfoy a w mysli zadał sobie pytanie Niby dlaczego...?
_________________________________________________________________________
Wybaczcie, że taki krótki, ale staram się wrócić do formy.. Wiecie jak?? :)))
Nie będę ci mówić co masz robić, bo nie jestem jakąś wróżką-dobra rada. Nie mniej pamiętaj, że dużo osób czyta twojego bloga i liczy na kontynuację historii. Masz czytelników. Wiernych czytelników. Nie zmarnuj tego, kochana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nox
Pamiętam i oczywiście będę ją kontynuować.
UsuńBardzo się cieszę :)
UsuńKiedy mogę się spodziewać następnego rozdziału?
Nox
To u góry to mój komentarz. Nie wiem dlaczego podpisane jest anonimy.
UsuńNox
Wróciłaś, wróciłaś ... !!! :P
OdpowiedzUsuńWróciłaś! Jej jak fajnie. Rozdział trochę krótki, ale i tak super, że już jesteś :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że teraz będziesz już pisać i nas nie zostawisz na tak długo, co? ;)
Pozdrawiam, życzę duuuuużo weny i szybkiego powrotu do formy ^^
~Julla
Hej! Bardzo mi się podoba Twój blog, mam nadzieję, że dodasz kolejne rozdziały :)
OdpowiedzUsuńKK
Cóż, weszłam na bloga w sumie przez przypadek, przeczytałam jedynie kilka ostatnich rozdziałów. Nie wiem czy jest to Twój pierwszy blog, ile masz lat, ani tego czy ktoś betuje Ci te rozdziały. Wydaje mi się, że odpowiedzi to kolejno: tak, wiek gimnazjalny, nie, nie masz bety. Jeśli to początki to całkiem niezłe, ale brakuje Ci kogoś kto sprawdzi rozdziały, doda przecinki w odpowiednich miejscach, sprawdzi czy zdania mają sens...No BORZE. MÓJ BORZE ZIELONY! Początek tego rozdziału: "Myślała, wiedziała co musi zrobić, chociaż nie w pełni zaufała swojemu oddzyskanemu tacie, chciala wykonać to zadanie które jej powierzył, a raczej chciała sie odegrać, zemścić... ". Dobra trochę skrytykuję, nie po to, by Cię obrazić, nawet tak tego nie odbieraj! Krytykuję tylko po to, żebyś zauważyła swoje błędy. Trochę siedzę w fan fiction, nie tylko w fandomie dramione, ale także drarry i sevmione. Prawdopodobnie przez to przeszkadzają mi właśnie takie zdania, jak to ww. Przeczytaj je raz. Drugi. Pomijam to, że "zjadasz" końcówki "ą" "ę" itd. co psuje ogólne wrażenie, ale czasem wpadasz jakby w słowotok. Próbujesz zawrzeć sto myśli w jednym zdaniu, przez to całokształt daje gorsze wrażenie. Powtarzam: NIEZWYKLE SZANUJĘ CIĘ JAKO BLOGGERA, TWÓRCĘ I PISARKĘ. Początki (tak zakładam, że to Twoje początki) są zwykle trudne, dlatego polecałabym Ci dobrą betę. Kogoś, kto poprawi to zdanie na przykład: "Wiedziała co musi zrobić. Chociaż nie do końca zaufała swojemu odzyskanemu tacie, chciała wykonać zadanie, które jej powierzył. Czy też raczej chciała się odegrać, zemścić...". Myślę, że jeśli wolisz pracować bez bety, to chociaż CZYTAJ całość przed opublikowaniem. Takie błędy, popełnione odruchowo, zaniżają ogólne wrażenie. No. Ale z drugiej strony, masz świetny pomysł na fabułę, dobrze trzymasz napięcie, wiesz jak je budować i w ciekawy sposób kreujesz swoje postaci. Jeśli przymrużyć oko na błędy oceniłabym Twoje opowiadanie 9/10. Nie przestawaj pisać, bo dalsze ćwiczenia mogą jedynie poprawić Twój styl pisania. Gratuluję pomysłu i wyobraźni. Życzę postępów, weny, cierpliwości i... dobrej bety. Mam nadzieję, że nie obraziłam Cię, bo nie mam takiego zamiaru. Kiedyś tu jeszcze zerknę i zobaczę jak Ci idzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Dark Night
no tak nie obraziłam się, ale jeśłi już mówimi o błedach to Boże pisze sie przez ż nie rz :)) z wiekiem sie pomylilas technikum z tymi słowotokami faktycznie masz rację, a co do bety nie mogę takowej znaleść :))
UsuńCzekammm na następny :D
OdpowiedzUsuńAlvin
Super . Czekam na więcej i zapraszam na mojego bloga http://inna-historia-hermiony.blogspot.com .
OdpowiedzUsuńH.B.R.
Zamierzasz kontynuować ? ;p
OdpowiedzUsuń<3 Sen hermiony mnie powalil.
OdpowiedzUsuńCzekam na next :-)
Będziesz jeszcze pisać?
OdpowiedzUsuńPopieram poprzednika. NAPISZESZ JESCZE coś?
OdpowiedzUsuńJeju przepraszam Was ,że mnie tu tak długo nie ma..:< mam kłopoty szkoła (chyba bd poprawki ) rodzina (pogrzeb babci) i wena zupełnie mnie opuściła ale obiecuję, że po wystawieniu ocen to jest po 13 usiąde przeczytam swojego bloga całego ( bo troche szczegółów mi wyleciało z głowy przez to a nie chce namieszać) i napisze rozdział . Jeszcze raz przepraszam i mam nadzieje że zagląda tu ktoś jeszcze :) Pozdrawiam wszystkich wiernych czytelników i czytelniczki :*
UsuńZostałaś/zostałeś nominowana/nominowany do Liebster Blog Adward przez http://lodowy-czar.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń